sobota, 21 maja 2011

nowiuśkie :)


Po długiej i ciężkiej walce - ceramiczne kolczyki nareszcie wyszły, oto efekty:

broszka lustrem malowana:
zamówione, piryt z akwamarynem:
piryt i hematyt:
turmalin:
 agat ognisty niebieski fasetka z pirytem:








2 komentarze:

  1. matko, kocham takie ceramicznokolorowe klimaty... Zakochałam się w nich kiedyś w Krakowie, przy sukiennicach jakiś zjazd ceramiczny był;)
    nie no, umrę z miłości do tych turkusowych! ;d
    pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń